z cyklu „Powiew morza”
*
* *
słowa miłości
Twojej
balsamem spływają
po mnie
zieleń Twojej
wiosny
tak koi
moje serce …
2008.05.02, godz. 13:30
SPRYT zły
też ma swoje granice
- kończy się na tej ziemi …
z cyklu „W ramionach wiatru”
DESZCZ
niebo jest płaczem
ode mnie do Ciebie
mokry jest czas …
24 czerwca 2008 roku
z cyklu „W ramionach wiatru”
KOLEJNA NOC
przypomina mi
o Twoim Getsemani
o Twojej bezsennej
miłości w której
zanurzyłeś świat…
2 lipca 2008 roku, godz. 00:32
*
* *
rozpędzeni codziennością
od jedzenia do spania
po drodze liczymy skarb
- tam gdzie jest nasze serce
i miłość staje się
różnobarwną gamą kwiatów
o które troszczymy się
mniej czy bardziej
póki słońce śmierci
nie spali ich ziemskiej zieleni …
*
* *
serca nasze
bez Twojego światła
są jak komnaty
pełne ciemności …
z cyklu „W ramionach wiatru”
*
* *
zasłaniam czas
białą szarfą ciszy
pełne światła niebo
drży rozkoszą życia
przylatują ptaki niebieskie
do gniazd swoich
cisza jest
c o r a z g ł ę b s z a
światłem drgająca
w zielonym namiocie snu - -
2008.11.13
WAKACYJNA REFLEKSJA
zrastamy się z ziemią
choć piękni jeszcze tak niedawno
przemijamy nieraz w nurtach kłótni
pysznego egoizmu
tak pełni niesmaku
gdy przyjdzie ostatni czas
i nowe wieczne życie …
w ostrołęckim starym parku,
11 sierpnia 2008 roku
/ / /
Słowa …
- skrzydła ptaków
trzepiące w powietrzu
słowa …
- zapisany druk
uczuć i pragnień …
z cyklu „W ramionach wiatru”
*
* *
Miłość jest jak organizm
połączony żyłami i krwią
jedną twarzą
jednym sercem
w zespoleniu dusz
w zespoleniu ciał …
*
* *
marzenia są nieraz
jak stłuczone szkło
na lodowisku życia …
ŻYCIE NASZE
czas jest krótki
wśród gasnących dni …
MONOLOG LIŚCIA
usychający jestem liść
spłonę upałem tego życia
gdzieś się pomieszam
z chłodnym wiatrem
i ziębiącym deszczem
i nie wiem czy osuszysz mnie
i włożysz pomiędzy swoje dni
wciąż gorące i smutne …
z cyklu „W ramionach wiatru”
DZIŚ PADA DESZCZ
p o w o l i
odchodzę
w cienie miłości
w szelest traw
w dotyk chłodnej
nocy
odchodzę
w gwiazdy
w życie pełne
snu
w pamięć
odchodzę
płynącej rzeki
gdzie bólu
smutku nie ma
i łez …
11 września 2008 roku
*
* *
niejednych marzenia
śpią na cmentarzu …
*
* *
Niebo ma kolor
zielonego motyla.
Delikatny zielony
lot ku Tobie.
Zielona kojąca cisza.
Z konarów drzew
zsuwają się
krople światła.
Niebo już tu
i ponad czasem …
z cyklu „W ramionach wiatru”
*
* *
cały świat bez miłości
nic nie wart #
*
* *
czasem może być więcej
uroczystości patriotycznych
niż patriotyzmu …
W Ż Y C I U
„Przeszłość jest to dziś,
tylko cokolwiek dalej”
(Cyprian Norwid)
nic nie mija
wszystko trwa zawsze …
W PRACOWNI ŻYCIA
najtrudniej zmienić
garderobę serca …
z cyklu „W ramionach wiatru”
*
* *
i śmierć i życie
pachną jednakowo …
PO UPALNYM DNIU
Przed nocą
Twój Krzyż
dźwiga naszą
cichą samotność
Serce Twoje
koi nasze serca …
*
* *
c ó ż z t e g o
że słowa
są jak ptaki …
*
* *
szczytem czasu
- niebo
z cyklu „W ramionach wiatru”
PYCHA
- zamknięte bramy
miłości …
// // //
Wszystko w tym życiu gubi się
gdy tracimy pewną drogę Twojej miłości.
Czas wtedy staje się niepewny
i szczęście grząskie
i mądrość ciała tylko.
Zielona cisza Twojej miłości
wycisza nasz rozkrzyczany świat …
*
* *
Nie przeminiemy
w miłości naszej
wielkiej jak ból
codziennego krzyża
który niesiemy w imię Jezusa
słabi i mocni
po drogach życia
by dojść do Ciebie - -
SEN WTEDY JEST SPEŁNIENIEM
kiedy śni się
na jawie …
z cyklu „W ramionach wiatru”
NA PUSTYNIACH
też jest
życie –
*
* *
cicho spływa
kojąca kropla dnia
- gdy Serce Twoje
wciąż jest przy mnie
a Twój Krzyż nadal dźwiga
nasze ciężary
tak bardzo Ciebie kocham
Jezu - -
CZYŻ NIE DZIESIĘCIU
BYŁO UZDROWIONYCH (por. Łk 17,17)
(refleksja dzisiejsza)
czas niewdzięczności
toczy się dalej …
ŻYCIE I ŚMIERĆ
Przemijasz.
Jak noc.
Jak dzień.
Odchodzisz
światłem
w światło …
z cyklu „W ramionach wiatru”
ŻYCIE I ŚMIERĆ
Przemijasz.
Jak noc.
Jak dzień.
Odchodzisz
światłem
w światło …
BYWA CZASEM
że i uśmiech
jest gorzki …
O WIECZORNEJ PORZE
Najpierw była
bajeczna tęcza
słonecznym
tchnieniem nieba
wierzchołki
smukłych
wysokich drzew
zarumieniły się pełnym światła
szczęściem …
z cyklu „W ramionach wiatru”
PEWNIE DOBRA DIAGNOZA
skupianie się na sobie
jest p r z e c i w k o miłości …
MIŁOŚĆ I BEZ
bzy zawsze pachną
Twoją zieloną miłością
ukoiło się
moje serce …
*
*
*
Radość jest to czas
przeżywany z Tobą.
To ukojenie
dotykiem Twojej zieleni.
To jest wszystko
kiedy jest
rozkołysane Tobą ***
z cyklu „W ramionach wiatru”
REFLEKSJE
cmentarze i namiętności …
cmentarze i pieniądze …
zjadliwe artykuły
nienawistne posty
internetowe …
cmentarze i czas …
cmentarze i szczęście …
nasze szczęście …
gdzie …
*
* *
nie dozwól
by czas
przeżarł cię
lękiem
byś stracił
twarz dziecka
a założył zbroję
egoizmu pychy
- niech Twoje oczy
uśmiechają się wciąż
słońcem ufnością
i modlitwą do świata …
IDĘ DO CIEBIE OJCZE
Ty jesteś moim Źródłem
i moim Ujściem …
z cyklu „W ramionach wiatru”
NASZE RANY
są nieraz jak pioruny
i burze
jak huragany wiatr
uderzający na oślep
jak głębokie milczenie
gdzie czasem wielkie dobro
przeżywamy jak atak …
NA PIASKU
szczęścia swojego nie zbudujesz
na krzywdzie innych
*
* *
Ptaki naszych marzeń
gniazda mają w Niebie
niebo ziemskie jeszcze
pełne niespełnień …
Ptaki naszych marzeń
opuszczają swoje skrzydła
w Twoim Niebie
gdzie nie ma bólu i łez …
z cyklu „W ramionach wiatru”
*
* *
słowa czasem są
jak zgaszone pochodnie
w gąszczu łez …
*
* *
gdy spłoną ostatnie
gałęzie lat
w ogrodach nieba
wiecznych
nasza miłość
rozrośnie się
jeszcze bardziej
w niebiańskim świetle …
*
* *
poza Tobą
wszystkie drogi
prowadzą
w nieznane - -
*
* *
jak się ogień rozpali
- nie trzeba się dziwić że płonie …
z cyklu „W ramionach wiatru”
*
* *
płoną wszystkie czasy
w Tobie ogniem miłości
i cierpienia
Ty – wszędzie obecny
Ty – wszystko dający
B Ó G
*
* *
nasze marzenia
są nieraz jak ślepe
kolejowe tory
które nie biegną
dalej …
PRZEDBETLEJEMSKIE DNI
1
nad rzeką
stoją bezlistne drzewa
płyną falując
lodowate wody
2
ludzie czekają na cud
Bożego Narodzenia
przez miłość
w naszych sercach …
grudzień 2007 r.
z cyklu „W ramionach wiatru”
PASTERSKIE TWOJE OCZY
wypatrują naszych ran
pogubień
naszych ciągłych głodów
i nasyceń
naszych wątpliwości
lęków
i trudów wyrzeczeń na krzyżowej
drodze życia …
*
* *
spacerują słowa
po kartkach papieru
balansują
elektronicznym blaskiem
wyprostowane
przygniecione
spragnione
kłębią się w pamięci
wilgotne
i roześmiane
ciche i samotne
kręcą się na karuzeli
nadziei
słowa – mokre jak łzy
słowa – jak miłość
j a k m o s t * * *
ŚWIAT JEST SMUTNY
smutkiem naszych
słusznych rozczarowań …
23 XII 2007 r.
z cyklu „W ramionach wiatru”
*
* *
w poczekalniach lepszego jutra
jeszcze kłębią się dawne dni
i sprawy
leżą potłuczone resztki
różowych szkieł
upalne słońce wlewa się przez okna
jak czerwona farba
^ ^
lepsze jutro
będzie jutro …
*
* *
za zasłonami snu
jest noc
i jesteś Ty
gwiazdy spadają
kwiecistym śniegiem
i łzy
widać skrzące
na konarach
nagich drzew - -
Ostrołęka, styczeń 2008 r.
z cyklu „W ramionach wiatru”
WIERSZ PROSTY
(modlitwa)
Dla mnie zawsze
byłeś i jesteś
T A K I D O B R Y
choć plączą się
zdarzenia i myśli
uczucia i pragnienia
z Tobą wiem że
szczęśliwie idę
do swojego Domu - -
- - - - - - - - - - - - - - -
w Stajni Pegaza w Psarskim Siole,
29 grudnia 2007 r.
*
* *
w życiu dni czasem są jak szkła
kaleczące na drodze …
*
* *
Czas jest zapisany Twoją miłością.
Wielka zielona księga życia.
Zamknie się ostatnim podmuchem
Twojej łaski.
Czas zamieni się w wieczność
wśród najszczęśliwszych gwiazd …
z cyklu „W ramionach wiatru”
*
* *
jesteśmy czasem
jak zabłąkane ptaki
choć szybujemy wysoko
po niebie - - - - - - - - - - -
- - - - - - - - - - - - - - - - - -
REFLEKSJA PRZECHODNIA
toczymy się torami dni
przez noc i dzień
w świetle
i w mroku
pośród szarych
codziennych chwil
miłość uskrzydla
nasz ból i trud …
*
* *
słowa nieraz jak brony
wzruszają glebę ducha …
CZŁOWIEK NIE ZAWSZE
chce być dobry
lepszy …
z cyklu „W ramionach wiatru”
W WIGILIĘ WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH
rozpalam czas
niebem Twojej łaski
to już jest przedsmak
prawdziwego nieba –
*
* *
wciąż się mijamy
jak jesienne liście
czas bólem nasiąkł
z jesiennego nieba
wciąż się mijamy
w mgłach jesiennej ciszy
przemoknięci
zlani chłodem - -
CZY TRZEBA ZAWSZE
lekcji cierpienia
żeby człowiek cierpienie
z r o z u m i a ł …
z cyklu „W ramionach wiatru”
TU NA ZIEMI
Życie moje
u m i e r a
wraz z Tobą - -
„SMUTNA JEST DUSZA MOJA
AŻ DO ŚMIERCI” (Mk 14,34)
Jezu
jesteś z nami
po wszystkie dni …
TY
- najpiękniejszy świat
miłości …
BEZ CIEBIE
dni biegną
jak konie
na oślep …
z cyklu „W ramionach wiatru”
*
* *
Wiatr rozwiewa
włosy czasu
jak liście
jak jesienne liście
*
* *
rzekoma miłość
(bo obłudna)
jest jak posadzone drzewko
które usycha …
DO BOGA
I DO CZŁOWIEKA
spotkałem się z Tobą
w t o b i e …
*
* *
TAK PŁONĘ
JAK MNIE ROZPALIŁEŚ
ŻYCIEM - -
z cyklu „W ramionach wiatru”
*
* *
szczęście jest czasem
podobne do fajerwerków
w Nowy Rok …
PRZEMIJA Z WIATREM
c z a s …
„MOJĄ MATKĄ I MOIMI BRAĆMI SĄ CI,
KTÓRZY SŁUCHAJĄ SŁOWA BOŻEGO
I W Y P E Ł N I A J Ą J E” (Łk 8,21)
- rodzina tam jest
gdzie jest więź miłości …
*
* *
słowa naprawdę bolą
słowa naprawdę ranią
stają się w oku
solą …
słowa naprawdę ranią
jak miecze i jak kije
k a l e c z ą …
k a l e c z ą …
z cyklu „W ramionach wiatru”
*
* *
czas bez Ciebie
jest jak płynąca rzeka
bez ryb …
NIERAZ TAK BYWA
jaka miłość
taka pamięć
jaka pamięć
taka miłość …
BEZ MIŁOŚCI
nasz czas jest cmentarzem - -
W DRODZE DO NIEBA
oczyszczamy się
ziemią
i czasem - -
z cyklu „W ramionach wiatru”
ŚWIĘCI DZISIAJ
nasze świty
i zachody
są jak ręce
złożone do modlitwy …
2008.11.10
BEZ MIŁOŚCI
zostaną tylko
wiatr i śmieci …
z cyklu „W ramionach wiatru”
*
* *
czas jest jak
rzeka wspomnień
wezbrana
kręta
czas jest jak
miłość
przetopiona
w marmury
czas jest jak
noc
pełna światła
i Ciebie …
2008.12.11
z cyklu „W ramionach wiatru”
*
* *
dusze szlachetnych
Bożych ludzi
są jak kolumny światła
podtrzymujące sklepienia
Twojej łaski …
*
* *
po tamtej stronie
nie ma czasu
nie ma tęsknot
nie ma bólu
nie ma łez
nie ma żalu
nie ma płaczu
po tamtej stronie
nie ma terrorystów
nie ma złodziei
nie ma obłudników
nie ma zawistnych
nie ma smutku
po tamtej stronie
śmierci nie ma …
2008.11.29
*
* *
zielonymi alejami dni
idę do Ciebie
w d r ż ą c y c h
promieniach światła …
2008.10.25, godz. 1:07
z cyklu „W ramionach wiatru”
*
* *
wszystko PRZEMIJA
twoje życie
moje życie
my …
W ŻYCIU CZASEM
dramaty
na raty …
JESIENIĄ PO ZMIERZCHU
czas jest płaczem
deszczowych kropel
i łez …
z cyklu „W ramionach wiatru”
*
* *
czas bywa
czarną chmurą
ą
n
o
z
s
e
i
w
a
z
nad Ziemią - -
NIERAZ SUMIENIE
- głos miłości
czy cmentarz …
Z ZIEMI DO DOMU OJCA
życie jest podwójnym snem
podwójnym umieraniem
podwójną nocą i dniem
podwójnym zamieszkaniem - -
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
z cyklu „W ramionach wiatru”
CZĘSTO w życiu
zostajemy sami
ponieważ nie kochamy …
NIEKTÓRZY LUDZIE
jak na lodowisku
słowami szastają
zimnym
i płytkim …
z cyklu „W ramionach wiatru”
BRACIE,
porzuć blichtr
cielesnych
p
r
z
e
m
i
j
a
l
n
o
ś
c
i
pychę diabelską
zawiść przeciwną miłości
nieś z Chrystusem
obecnym w ludziach
w Tobie
krzyż
- on jest drogą
i bramą
do wiecznego Nieba …
cmentarze milczą
o naszych ziemskich bólach
pamięć nie milczy ..
z cyklu „W ramionach wiatru”
*
* *
Bez przerwy czas
staje się historią
bo już upływa
CISZA zbędna
to ból
to śmierć
to brak miłości …
*
* *
turlamy się od dni do dni
od roku do roku
stęsknieni zmęczeni
do Ciebie - -
*
* *
jak nie ma iskry w sercu
to słowa nie rozpalą …
z cyklu „W ramionach wiatru”
*
* *
Wigilię zaczynam
wzniesieniem serca
do Ciebie Boże
dziękuję Ci
za wszystko
i proszę o siły
na dalsze trudy
mojego życia
o szczególne
łaski dla tych
którzy Cię miłują …
2008.12.24, godz. 1:54
BOŻE NARODZENIE
- jesteś w nas
tak kochany
jak kochamy
s i e b i e …
2008.12.25, godz. 1:20
PISZ ŻYCIE
tylko
miłością …