651-750

z cyklu „W ramionach wiatru”

 

+    +    +

 

Drzewa spieczone słońcem

bez deszczu  czas

 

przyjdą i burze

jeszcze

 

przejdą

pośród nas …

 

 

 

 

*

*              *

 

ta kariera jest prawdziwie karierą

 

która jest Bożą karierą …

 

z cyklu „Okruchy ciszy II”

 

 

 

W  WIGILIĘ  MOICH  URODZIN

 

moje lata

jak paschały

 

wypalają się

dla Ciebie - -

 

11 lipca 2008 roku

 

 

z cyklu „Okruchy ciszy II”

 

Z  KOŁOBRZEGU

 

zagraciliśmy swoje drogi

bezdrożami kłamstw

wypłukaliśmy się z miłości

spragnieni jej jak chleba

 

w mgłach ciszy

w kłębowiskach pustych słów

pogubiliśmy serca

i niebo …

 

8 lipca 2008 roku

 

 

WCZASY  W  KOŁOBRZEGU

 

Słońce Twoich słów

przebija się przez chmury

moich dni.

 

Dziś morze szumi

wśród białych grzyw: „może …”

 

dzień spieszy się

* do nocy *

w gipsie

białych grzyw …

 

9 lipca 2008 roku

 

 

 

*

*           *

 

życie ma smak

miłości

i bezmiłości

 

smak prawdy

i kłamstwa

 

smak rozstań

i powrotów ..

 

13 lipca 2008 roku w Kołobrzegu

na Brylantowej 7

 

z cyklu „Okruchy ciszy II”

 

 

*

*       *

 

na cmentarzach

jest popiół myśli

i słów

 

na cmentarzach

jest popiół pragnień

i marzeń

 

na cmentarzach

jest czas

skroplony w milczenie

i w wieczność …

 

15 lipca 2008 r., godz. 21:50,

w Kołobrzegu

 

 

 

*

*                 *

 

noce są nieraz

 

jak czarne pomniki

 

przy pełni księżyca …

 

Kołobrzeg, 2008.07.16

 

 

*

*       *

 

czas jest szansą

od Boga

 

długą

i bolesną

 

długą i bolesną

- przez cierpienie i trud …

 

 

z cyklu „Okruchy ciszy II”

 

 

 

*

*         *

 

u źródeł moich słów

są słowa Twoje

 

u źródeł mojej

zielonej miłości

jest Twoja miłość …

 

 

=   =   =

 

1

 

pod zegarem

w pokoju

gdzie mieszkam

 

jest napis:

„Carpe Diem” …

 

2

 

zegar

nie chodzi …

 

Kołobrzeg, 24 lipca 2008 roku

 

 

 

*

*            *

 

rozkołysane jest morze

 

jak moje życie …

 

 

z cyklu „Okruchy ciszy II”

 

 

HASŁO  WYBORCZE

 

trzeba chodzić na wybory

 

wtedy Kraj nie będzie chory

 

 

 

*

*       *

 

plaże są kojące

gdy kojący jest czas

z Tobą …

 

 

 

 

NIERAZ

 

dalsi

 

są bliżsi …

 

 

*

*            *

 

gdy zachodzi słońce

odchodzi dzień

odchodzi czas

 

NA  ZAWSZE

 

nad brzegiem Morza Bałtyckiego

w Kołobrzegu, 30 lipca 2008 roku,

godz. 20:57

 

 

z cyklu „Okruchy ciszy II”

 

 

***  WIECZNIE  ZIELONA ***

 

wszystko

dobiega kresu

 

tylko miłość

jest wiecznie

zielona  - - -

 

 

*

*           *

 

słowa do słów

- znaczy więcej

gdy więcej miłości

i mądrości więcej

 

gdzie nie płyną

łzy

przez ciebie

nie płaczą …

 

słowa do słów

… byle szczęścia więcej

 

 

 

z cyklu „Granice światła”

 

 

*

*         *

 

świat jest smutny

 

gdy   c z ł o w i e k   jest smutny …

 

 

z cyklu „Granice światła”

 

/       =      /

 

Wszystkie czasy i chwile

pomieszały się ze sobą.

Z marzeń dzieciństwa

pozostał czas milczenia.

Życie tak pędzi

bolesnym pędem

szynami dni.

W nocy przychodzą

w gwiaździstej ciszy

baśniowe krzywdy i chwały …

 

2009.01.13

 

 

 

NA  CMENTARZCH

 

t y  l  e     s e r  c

gdzieś w ciemności

CISZY

 

poszło…

 

 

 

REFLEKSJA  EGZYSTENCJALNA

 

ile to miliardów ludzi

żyło na tym świecie

 

i już ich

t  u     n  i  e    m  a …

 

 

z cyklu „Granice światła”

 

 

I  MAMY  KOLEJNY  ROK

ROZGRZANY  I  TRUDNY

 

płomień się wciąż pali

w naszych sercach

i na naszych drogach …

 

1 stycznia 2009 roku, godz. 2:37

 

 

 

PEŁNIA  SZCZĘŚCIA

 

ponad czasem

i ponad ziemią

jesteś Ty …

 

 

 

NASZ  ZIEMSKI  CZAS

 

-  w ę d r o w a n i e

 

n a    w ł a s n y    r a c h u n e k

 

d o   C i e b i e …

 

 

 

*

*             *

 

Ślizgany się na łyżwach słów

po zimnym lodzie życia

brakuje światła ciepła dróg …

 

wspinamy się na krawędzie dni

zmrożeni wiatrem świata

życie tak realne i się śni …

 

z cyklu „Granice światła”

 

{         *        }

 

Moje życie

pochyla się

tęsknotą

za Tobą …

 

 

 

*

*          *

 

życie

płacze

bólem

ludzi

 

życie

iskrzy

niebem

i łzami

 

życie –

droga

krzyża

i światła

 

do Ciebie  +  +

 

 

 

 

*

*         *

 

boli czas

gdy gubimy Ciebie

i prawdę -

 

 

z cyklu „Granice światła”

 

 

POGODA  CMENTARNA

 

Cmentarze są ciche i zimne.

Zasypane śniegiem. Wiatr

mroźny tnie po twarzy.

Nie widać nawet nazwisk

tych, co kiedyś tu żyli.

Zasypane śniegiem jest wszystko …

 

 

*

*               *

 

szczęście jest nieraz jak dziurawa łódź

 

pełna kwiatów …

 

 

 

*

*      *

 

śmierć jest

jak mgły przeszłości

które rozpierzchną się

gdy przyjdziesz …

 

 

 

*

*         *

 

czas gramoli się po trochu

i tak szybko

 

DO  CIEBIE

z cyklu „Granice światła”

 

 

 

JEZU,

 

świat boli

 

gdy nie jesteś kochany …

 

 

 

ŻYCIE  (też)  JEST

 

smutkiem

 

i cierpieniem …

 

 

 

CZASEM  ZDAE SIĘ

 

że życie ziemskie to jest sen

 

przeżywany na jawie …

 

 

 

ŻYCIE  JEST TYLKO  JEDNO

 

chciwość

jest wredna

i przeciwna

miłości

 

 

z cyklu „Granice światła”

 

 

 

*

*        *

 

Spłonie czas

spłonie życie

tylko miłość nie spłonie

wśród gwiazd *

 

 

 

WIECZORNE  PYTANIA

 

turlamy się

między talerzami

łóżkiem

i portfelem

 

zamyśleni

wśród grobów

 

z zawieszonym wzrokiem

pośród sklepów

 

ile zostało w nas

gwiazd ile prawdy

ile nas samych

zostało …

 

 

 

TYLKO  INTERESY

 

nie są drogami

miłości …

 

 

z cyklu „Granice światła”

 

 

 

ZIEMIĄ  ŚWIĘTĄ

 

jest człowiek

 

- bo On tam jest …

 

 

CZAS  PRZESZŁY  I  TERAŹNIEJSZY

 

zabrakło ciszy

w której tworzy się

życie

 

zabrakło prawdy

bez której nie ma

budowania

 

zabrakło miłości

która nie kaleczy

egoizmem i zdradą …

 

 

Z  ZIEMSKIEGO  ŻYCIA

 

ileś nocy

ileś dni

 

a  potem

p r z e j ś c i e

 

DO  CIEBIE …

 

6 stycznia 2009 roku (piątek),

godz. 24:00

 

 

z cyklu „Granice światła”

 

 

„OBYŚ  BYŁ  ZIMNY

ALBO  GORĄCY!”

(Ap 3,15)

 

bycie letnim

czy ciepłym

 

to jeszcze

za mało …

 

2009.03.08,

godz. 00:35

 

 

z cyklu „Granice czasu”

 

 

*

*        *

 

gdzie są słowa

prawdy

i miłości

w grze pozorów

w teatrze obłudy

i fałszu

 

 

gdzie piękno jest

i miłość

w świecie gry

co i tak

przeminie

na zawsze

 

co pozostanie

po nas

gdy skończy się

wszystko

w drewnianej jesionce

czasu …

 

26 marca 2009 roku

 

 

z cyklu „Granice czasu”

 

 

*

*      *

 

w galopie spraw

i pracozarabiania

 

umyka czas …

życie …

 

 

TALENTY  POZOSTAWIONE  NA  ZIEMI

 

taka przedziwna pewność

jakbyśmy wiecznie

t u    ż y l i

 

a drogi nasze choć

skrzyżowane ze sobą

 

prowadzą w datę ostatnią

w jakiś poniedziałek czy piątek

jakiegoś nie tak dalekiego roku …

 

 

 

NA  ŻYWO

 

pod słońcem

od Boga danym

źli i dobrzy

spieszą tu i tam

 

światła dni

pośród świata

mają włosy

rozczochrane

 

ład i kosmos

jak mydlana bańka

w sercach chciwych

o wielu twarzach

 

pod słońcem

od Boga danym

źli i dobrzy

spieszą tu i tam

 

5 kwietnia 2009 roku

z cyklu „Granice czasu”

 

 

+  #  +

 

wśród prochu

tego czasu

zwycięsko stoi

KRZYŻ

 

słońce miłości

świeci

wśród popiołów

i łez …

 

Wielki Piątek 2009 r.

 

 

 

SPOTKANIE

ŻYCIA

 

Magdalena

zobaczyła

pusty grób

 

ukoił

jej ból

Jezus

 

Wielkanoc, 12 kwietnia 2009 roku

 

 

*

*                *

 

nie osądzajmy innych

ze zmarnowanego

p r z e z   s i e b i e

czasu …

 

 

z cyklu „Granice czasu”

 

 

*

*        *

 

prawdziwie żyjemy

przez miłość

 

 

- o b e c n ą    w   n a s

 

o f i a r o w a n ą    i n n y m

 

 

PO  NITCE DO  KŁĘBKA

 

ten sieje zamęt

 

kto ma zamęt w sobie …

 

 

 

*

*         *

 

tak niebieściuchno dziś na niebie

Twoim wzrokiem patrzę

na niemy świat

zimny nocą

 

przecież nie będzie tu

nieba wcale

tylko pobiegnie pamięć

w miłość

 

i tylko nią się tu

ukoisz

gdy liście czasu

spadać będą …

 

22 kwietnia 2009 roku

 

 

z cyklu „Granice czasu”

 

*

*          *

 

świat jest zimny

bez miłości

i Ciebie - - - - - -

- - - - - - - - - - - -

- - - - - - - - - - - -

 

 

*

*        *

 

wiersze nie są piłkami

do zabawy

 

ale fotografią myśli

i serca

 

wołaniem o miłość

i mową miłości …

 

 

*

*           *

 

1

 

czy starczy nam czasu

na szczerość

i na łzy

 

na uśmiech serca

bez masek

i bez póz

 

2

 

czy zdążymy

przed swoim zachodem …

 

 

z cyklu „Granice czasu”

 

 

*

*       *

 

zmarnowany czas

 

- to brak miłości …

 

 

KOCHAJMY   SIĘ …

 

póki ta ziemia

jeszcze dla nas

póki czas

pulsuje nam

w skroniach

póki dłonie ciepłe

jeszcze

i usta

mogące mówić …

 

 

*

*           *

 

dzieciństwo spłonęło

w ogniach czasu

młodość spłonęła

teraz w pogorzelisku

szukam dyjamentu

słów pogubionych

w popiele obłudy

idę w dymie zdrad

ku Twemu światłu

Panie …

 

 

z cyklu „Granice czasu”

 

 

+    +   +

 

Cmentarze to jedyne miejsca

gdzie nie żrą się

ze sobą

gdzie pycha nie kaleczy

i Boga nie obraża

gdzie nie targuje się tym

co święte

gdzie człowiek nie jest przedmiotem

ani celem zysku

gdzie pożądliwość nie staje się

raną

ani brak miłości …

 

 

*

*      *

 

czas zsuwa się

lawiną dni

 

za granicę

bezczasu –

 

 

TAK  BYWA

 

za firankami snów

jest błękit

tak bardzo daleki

 

dni biegną

żelaznymi szynami

interesów

 

ludzki czas

nieludzko bije

w nas samych …

 

  1. Janusz Mikulski

Ostrołęka, poniedziałek 11 maja 2009 r., godz. 17:21

 

 

z cyklu „Granice czasu”

 

 

DESZCZ  PADA

 

Życie ludzkie jest trudne

 

a niebo tak daleko …

 

7 czerwca 2009 roku

 

 

ŚWIAT  CZASEM

 

toczy się kołami interesów

 

nie miłości …

 

 

&

 

tylko to nasze

 

co jest miłością …

 

 

 

CZY  TAK  MUSI   BYĆ?

 

miód w słowach

 

a fałsz w sercu …

 

 

z cyklu „Granice czasu”

 

 

*

*         *

 

wśród pustyni dni

niosę bukłaki Twojej

miłości pamięć

pełną Ciebie

 

z Twego nieba

leje się żar

 

wśród oaz pocieszeń

odpoczywam

w kojącym cieniu

Twojej łaski …

 

 

 

DO  BROKU  I  Z  POWROTEM

 

gdy jechaliśmy naszym „Ikarem”

tańczyły cienie na drodze

pośród szpalerów drzew

 

w Komorowie jeszcze drzemały

rzeźby bohaterów z powstania listopadowego

(w tym Józefa Bema)

 

miłość Twoja

skrzydłami Opatrzności

osłaniała nasz czas

i życie …

 

 

*

*        *

 

po przejściu   T A M

tylko miłość pamięta

nasze oczy i twarze

 

tylko miłość rozpoznaje

w czynach i słowach

prawdę o naszej miłości …

 

z cyklu „Granice czasu”

 

 

 

NA  ZIEMI  I  W  NIEBIE

 

jest czas zasługi

 

i czas nagrody - -

 

 

„NIE  MOŻECIE  SŁUŻYĆ

BOGU  I  MAMONIE”

(Mt 6,24)

 

życie dla mamony

 

to życie bez Boga …

 

*

*             *

 

jeszcze w tym życiu

może być tyle miłości

tyle spełnienia pięknego

jak niebo

można pokochać Jezusa

w człowieku

gdy się szamocze

w gąszczu własnych pragnień

i chce pomagać swoimi dłońmi

duszą

jeszcze może być tyle ciepła

zanim nie skończy się

czas

 

2009.03.24

 

 

z cyklu „Granice czasu”

 

 

czas

 

to droga

 

DO CIEBIE

 

 

*

*          *

 

jerozolimskie noce i dni

pełne są

Twej miłości

i męki

 

ulice jerozolimskie

zapamiętały

Twoje uśmiechy i łzy

 

choć księżyc

świeci w Jerozolimie

ten sam i to samo słońce

wschodzi …

 

10 marca 2009 roku

 

 

*

*         *

 

na cmentarzach całego świata

pozostanie nasza pycha

wszystkie żądze

i łzy …

 

 

z cyklu „Granice czasu”

 

 

ZGRZYTY

 

pycha i miłość

nie idą w parze

 

egoizm i miłość

nie idą w parze

 

chciwość i miłość

nie idą w parze

 

zawiść i miłość

nie idą w parze …

 

 

 

CZAS

 

ma kształt

 

krzyża

 

 

 

*

*        *

 

nocą tłumaczysz

dzisiejszym Nikodemom

czas

tłumaczysz życie

o podwójnym dnie

 

 

i mówisz

że drzwiami

do życia

jest śmierć –

 

 

 

z cyklu „Granice czasu”

 

 

JUŻ  NIE  TE  NOCE  NIE  TE  DNI

 

wasze gorące słowa

przemieniły się

w ciężkie kamienie

i czas zastygł zielony

w mury bezmiłości …

 

 

 

*

*              *

 

„Coraz to z ciebie jako z drzazgi smolnej,

Wokoło lecą szmaty zapalone;

Gorejąc, nie wiesz, czy stawasz się wolny,

Czy to co twoje, ma być zatracone?

 

Czy popiół tylko zostanie i zamęt,

Co idzie w przepaść z burzą – czy zostanie

Na dnie popiołu gwiaździsty dyjament (…)”

 

(Cyprian Norwid, „Za kulisami”)

 

 

I

 

czas mój

stanie się prochem

 

II

 

czy zostawię

na jego dnie

gwiaździsty dyjament …

 

 

z cyklu „Granice czasu”

 

PYSZNI  EGOIŚCI

 

spotykamy ich co dzień

w żelaznych hełmach wyrachowań

z papierowymi wargami

wśród śmiechu

pełni wyczekiwania

na czas ich interesu

pyszni egoiści

nieszczęśliwi naprawdę

 

 

*

*                     *

 

„Coraz to z ciebie jako z drzazgi smolnej,

Wokoło lecą szmaty zapalone;

Gorejąc, nie wiesz, czy stawasz się wolny,

Czy to co twoje, ma być zatracone?

 

Czy popiół tylko zostanie i zamęt,

Co idzie w przepaść z burzą – czy zostanie

Na dnie popiołu gwiaździsty dyjament (…)”

 

(Cyprian Norwid, „Za kulisami”)

 

wszystek proch mamony

zniknie i przepełznie

 

pozostanie tylko

dyjament miłości …

 

 

z cyklu „Granice czasu”

 

 

21 czerwca

 

A

 

rozpoczynałem ten dzień

wiele razy

lato było lato minęło

 

B

 

teraz jest

inne

n o w e   lato …

 

 

z cyklu  „Krople pamięci”

 

 

 

FINIS  CORONAT  OPUS

 

płyniemy informatycznym nurtem

w zmysłowym uniesieniu

migają kawałki telenowel

kuszą wygrane w  LOTTO i za  SMS

 

za pieniądze chcemy serwować sobie

szczęście spełnienie

rozpychamy się  łokciami

gardłami pychy krzywdząc innych

 

gdzie jest czas na miłość

wśród mamony i błota …

 

 

 

z cyklu  „Krople pamięci”

 

 

*

*            *

 

I

 

ten świat jest cały w ogniu

mamony i pożądania

 

II

 

Duchu Święty Uzdrowicielu

przyjdź

 

 

 

*

*            *

 

I

 

ten świat jest cały w ogniu

mamony i pożądania

 

II

 

Duchu Święty Uzdrowicielu

przyjdź

 

 

 

*

*       *

 

na cmentarzach

nikt nikogo

nie krzywdzi

 

nikt

nikomu

nie przeszkadza …

 

z cyklu  „Krople pamięci”

 

 

 

*

*        *

 

jeszcze trwa życie

jeszcze oczy patrzą

i czułość płynie

z duszy do duszy

 

i jeszcze wiosna

rozlewa się

jak ciepłe światło …

 

jeszcze trwa czas

jeszcze słowa

dobywamy z duszy

 

i tyle szczęścia

ile dobra płynie

po ludzkim nie – ludzkim

świecie …

 

 

 

PRZEZ  50  LAT

 

mi błogosławiłeś

pracy mojej

troskom moim

Boże

 

dziękuję Ci

z a   w s z y s t k o

za półwiecze mojej drogi

do Ciebie

 

z cyklu  „Krople pamięci”

 

 

SKARGA  POKRZYWDZONYCH

 

zabierają nam sny

ci którzy kupowali

nam elementarze

którzy zawiesili

na niebie naszych marzeń

krzyże

którzy zbrukali

swą podłością

słodkie imiona matki

ojca +

 

 

*

*         *

 

Czas ziemski

jest czasem szans

 

które  t a k   s z y b k o

m i j a j ą …

 

Więcbork, 2009.08.13

 

 

POWROTY

 

powracamy do dzieciństwa

niekoniecznie bajkowego

powracamy do młodości

skalistej i stromej

do lat w ogniu walki

i zmagań

 

 

do bólu

który boli

do prawd które

krzyczą o prawdę

 

 

do siebie

bez siebie

bez siebie

wracamy …

z cyklu  „Krople pamięci”

 

 

*

*             *

 

dotykamy bruku polskich miast

przemierzamy drogi naszych wsi

kościoły domy kultury

biblioteki muzea pomniki

idziemy w plątaninie spraw

sklepów samochodów

 

 

ile w nas jest miłości

- tej co buduje

nowy czas

daje życie

gdy nasz czas już przeminie …

 

 

ZIEMSKIE  PYTANIA

 

ile w nas jest płomienia

a ile popiołu

ile świętych dni

a ile straconych

 

- ile w nas jest Boga

a ile człowieka …

 

 

*

*      *

 

nieraz dni są jak

opuszczone wagony

pędzące od snu do snu

 

z cyklu  „Krople pamięci”

 

 

*

*         *

 

małpi pęd

za rzekomą większością

gdy brnie ona po bagnie

 

 

jest zapominaniem

o swojej godności Boskiej

jako dzieci Ojca

i oddalaniem się od Szczęścia

jakim Stwórca jest

 

 

- kiedy zło czynimy sobie

i krzywdzimy innych …

 

 

*

*        *

 

prawdziwy blask

to jest w mądrości

 

a nie w tytułach …

 

 

*

*          *

 

płacze czas

płaczem zranionej miłości

łzami nie zawsze

zaklętymi w marmur

w płomieniach bolesnych

zdrad i odejść

płacze płacze czas …

 

 

z cyklu  „Krople pamięci”

 

 

*

*         *

 

płaczesz ze szczytów

Krzyża

nad upodleniem człowieka

nad duchową biedą

pogubionych marnotrawnych

nad życiem wedle

ciała …

 

 

*

*        *

 

zasypujesz nasze dni

przemijaniem

czas jak baśniowa choinka

wypala się powoli

 

gruzy słów

wokół leżą

i spłukane deszczem

zamki z piasku …

 

 

*

*             *

 

zmęczeni odpoczywaniem wczasowicze

piją kawę

bo ćmi ich głowa

 

jezioro

wciąż się srebrzy

jak patelnia słońca

 

czytam właśnie Norwida listy

do Bronisława Zaleskiego

tak wciąż powtarza się życie

 

nad jeziorem Więcborskim,

21 lipca 2009 roku

 

 

z cyklu  „Krople pamięci”

 

NA  ULICACH  POLSKICH  MIAST

 

kiedyś były komunistyczne bzdety

 

a teraz reklamowe bzdety …

 

 

Czasami

 

życie jest

jak cmentarz …

 

 

 

*

*            *

 

Kto buduje swoje

(rzekome) szczęście

na krzywdzie innych

 

- w ł a s n y    g r o b o w i e c

b u d u j e …

 

 

 

*

*            *

 

dramaty – nierzadko losy

 

o k a l e c z o n y c h    b e z – m i ł o ś c i ą …

Okładki książek tego autora (w wersji drukowanej):