401-450

ZMIERZCH

 

Czas mój rozkołysał się

jak dzwony. Miarowo wolno

uderzają o serce.

Ciemność wieczoru pochłonęła światło.

Nie widać gwiazd.

Nieba nie widać też ...

 

 

 

*

*             *

 

Twoja niebiańska zieleń

przyniosła pąki

< * >  i  o*w*o*c*e

mojej miłości  ***

 

5 grudnia 2006 r.

 

 

z cyklu „Dwa oceany”

 

 

*

*             *

 

być sobą

łuskać kłosy

własnego czasu

zbierać nektar

własnych pragnień

pochylać się nad zieloną ciszą

jak nad studnią

Twojej mądrości

pić z niej

i żyć żyć tak wciąż

DLA  CIEBIE ...

 

 

*

*                     *

 

Jesień tańczy

kolorami pragnień.

Mgła opada

na sklepy i drogi.

Pośród zmierzchu

giną we mgle słowa.

Jesień tańczy kolorami

pośród nocy i dni

tego świata ...

 

 

 

W  ODPOWIEDZI

 

Jestem we mgle życia.

Słońce zakryły chmury.

Piszę na ulicy

w światłach mojej jesieni.

Zatrzymuję czas rozpędzony

w biegu ...

z cyklu „Dwa oceany”

 

 

 

MOJE

 

być sobą ...

 

... b y ć   Z  TOBĄ ...

 

 

 

 

OBRAZ  MALOWANY  NOCĄ

 

stoimy na krawędziach nieba

pośród fal

własnych uczuć

i marzeń

 

w ciszy nocy

kiedy mrok zalega

pośród nieba

nasze senne twarze ...

 

 

 

*

*          *

 

noc ... jest to tęcza życia

 

noc ... jest to gorejący ogień

 

noc ... jest to marsz ku słońcu

 

noc ... jest to deszcz i jesień ...

 

 

z cyklu „Dwa oceany”

 

 

CZY  MOŻNA

 

być pełnym radości

 

bez miłości ...?

 

 

*

*           *

 

jesień śniegiem

deszczem

pomazała oczy

 

< * >

 

idę w błocie ulic

wciąż z Tobą

do Ciebie ...

 

2006.12.12

 

 

*

*               *

 

narodziłem się

pośród płaczącego świata

i łez

 

pośród pychy

egoizmu i chciwości

tego świata

 

pośród  ZIELONEJ  CISZY

D L A   C I E B I E  ***

 

 

z cyklu „Dwa oceany”

 

 

*

*               *

 

Ten dzień spływa

spokojną falą z Nieba

przez moje serce.

Nachyla się pokojem

jak ramionami tęczy,

choć świat jest wciąż

chłodny i zimny.

A noc rozjaśniona Twoją

łaską zaświeci jak gwiazda

wiodąca do Betlejemu ...

 

29 grudnia 2006 roku

 

 

*

*                    *

 

czas teraz płacze

miłością do  CIEBIE

noc jest cała pełna światła

i pełna zieleni

 

stoję nad szczytami dni

pełen tęsknoty

DO  CIEBIE

tłucze chłodny wiatr o twarz

 

jest mi ciepło

bo   TWOJA  MIŁOŚĆ  JEST  PEŁNA

CIEPŁEGO  ŚWIATŁĄ

I  KOJĄCEJ  ZIELENI *

 

  1. Janusz Mikulski, 26 grudnia 2006 r.

 

 

z cyklu „Dwa oceany”

 

 

Boże Narodzenie  2006 r

 

nie ma śniegu

skrzypiącego pod nogami

ciepła Światłość Jezusa

rozproszyła życiowe mroki

 

tylko niektórzy ludzie

zapomnieli o sobie

wśród krat pychy i egoizmu

zamknięci

 

tylko obłudy chyba

coraz więcej wśród tych

co nie poszli za Pokornym

i Pełnym Prawdy ...

 

 

 

*

*                    *

 

Strasznie mi smutno

 

z powodu złą na świecie.

 

 

 

z cyklu „W kąpieli słońca”

 

 

 

*

*                    *

 

wtuleni w  WIECZNĄ  MIŁOŚĆ

rozpoczynamy szczęśliwi 2007 rok

 

ukojeni rozkoszą

zielonych dni

i owocami naszych duchowych sadów - -

 

1 stycznia, godz. 1:55

 

 

 

z cyklu „W kąpieli słońca”

 

 

 

DARY  LOSU

(nawiązując do Ryszarda Rynkowskiego)

 

jakie otrzymałeś ...

 

jakimi obdarowałeś ...

 

 

*

*          *

 

nadszedł zmierzch

czas jeszcze płonie *

krople ognia

zsuwają się ze ścian

mojej nocy - * -

 

2007.01.03

 

 

*

*         *

 

wśród ciszy

pajęczyny myśli

są jak kraty

osamotnienia

 

wśród chłodnej ciszy

dzień jest jak noc

a sen toczy się jak piłka

po lodowisku czasu ...

 

 

z cyklu „W kąpieli słońca”

 

 

*

*             *

 

słońce upalne

w cieniu TWEJ  ZIELENI

jest już

pełne ukojenia *

 

 

wiewiórki naszych serc

skaczą po konarach

cienistej miłości *

i kołyszą nas

w zielonym cieple

naszych ziemskich dni ...

 

 

 

 

JESTEM  TAKI  BOGATY

 

złoto miłości

 

odnalazłem w  TOBIE *

 

 

 

*

*               *

 

czas mój

rozhuśtał się Tobą

jak dziecko

w kochających ramionach Ojca

 

 

unoszę się miłością

jak ciepły wiatr

by muskać

zielone ogrody

Twojej łaski ...

z cyklu „W kąpieli słońca”

 

 

*

*            *

 

tylko przy TOBIE *

nitki moich dni

splatają się

w kobierce szczęścia - - -

 

 

 

*

*                   *

 

wieczory wyciągają ręce  KU  TOBIE

noce tłuką deszczem o ściany ciszy

CIEBIE  STĘSKNIONE

poranki w prysznicu słońca

odlatują myślami  KU  TOBIE jak ptaki - - -

 

 

 

*

*              *

 

jutro się rozminie

życie ze śmiercią

i nie wiemy ile życia w nas

ile śmierci

 

jutro z ciężkiego nieba

posypią się śnieżne gwiazdki

dzieci ulepią z nich

bałwana śnieżki ...

 

 

z cyklu „W kąpieli słońca”

 

 

 

*

*            *

 

z ludźmi czasem

 

tak bardzo

 

samotnie ...

 

 

 

*

*            *

 

słowo wypowiedziane

 

jest czynem

 

 

 

*

*            *

 

w cieniu Twojej miłości

nie dokucza żar

czas jest jak pałac

pośród bajecznych gwiazd *

lśni szczęściem *

wonny soczystą zielenią - - -

 

 

 

z cyklu „W kąpieli słońca”

 

 

 

*

*           *

 

dzień się schował

do archiwum czasu

 

przeszedł

minął

wolno ... szybko ...

 

jedno wiem ...

że tak bardzo wciąż Ciebie kocham

Boże ...

 

 

*

*         *

 

słowa gorące

rozpływają się

wśród śniegu

 

myśli wloką się

jak zmęczone konie

pośród wiatru i mrozu ...

 

22 lutego 2007 r.

 

 

 

*

*              *

 

chłodne mury czasu

zbudowane są ze sklepowych blach

z nadziei półkowych rozkoszy

ze ścian obietnic

za którymi sypie śnieg

wcale nie w twarz dziecka ...

 

2007.02.28

 

z cyklu „W kąpieli słońca”

 

 

 

*

*            *

 

wszystkie czasy

są w  TOBIE

i tęsknoty i marzenia

i sny - - -

 

28 stycznia 2007 r.

 

 

 

* ŚWIAT  MOJEJ  MIŁOŚCI

 

TO

 

TY *

 

 

 

*

*                *

 

pragniemy ciepła i miłości dla siebie samych

 

- dawajmy też je innym ...

 

 

z cyklu „W kąpieli słońca”

 

 

 

"BŁOGOSŁAWIENI,  KTÓRZY (...)

WYPEŁNIAJĄ" (Łk 11,28)

 

czasem nie zrozumiemy samych siebie

zanim ustami nie dotkniemy

cmentarnych płyt

póki nam kości nie zaczną stygnąć

w konwulsyjnym błaganiu

o życie

i to jeszcze nie jest prawdziwa śmierć

prawdziwa śmierć i prawdziwy mrok

jest w sercu

które nie kocha ...

 

 

 

ZIELONY  WIERSZ

DLA  CIEBIE

 

Noce i dni

skąpane są w tęsknotach

za Tobą.

Godziny jak kolejowe wagony

pędzą w Twoją stronę.

Czas przybliża mi Ciebie

jak bezchmurne niebo gwiazdy.

W ścisku słów targowisku spraw

Twoja miłość mnie koi.

Idę alejami tęsknot - milczących cmentarzy.

Idę z sercem pełnym miłości

do Ciebie do Ciebie ...

 

  1. Janusz Mikulski, 31 marca 2007 roku

 

 

 

z cyklu „Kropelki snu”

 

 

 

U  LUDZI

 

czasem jest za wcześnie

 

czasem już za późno ...

 

 

 

*

*                  *

 

Ukryłem się w cienistych

gałęziach Twoich słów.

W ciepłym blasku

Twojej miłości.

W czułej pamięci serca

bijącej jak czas

jak tęsknota ...

 

 

 

W  DZIEŃ  POGRZEBU

 

Śp. Ewie Romanik

 

Bóg zamknął

 

Twoje wieko czasu ...

 

2007.04.04

 

 

 

z cyklu „Kropelki snu”

 

 

*

*          *

 

Słońce otwiera

czerwone pąki światła.

Wiosna koi mnie

zielenią swoich oczu.

Czas kołysze się tęsknotą

od nocy do dnia

od świtu do nocy ...

 

 

 

 

WIOSNA  Z   TOBĄ

 

Twoja miłość

zielonej czułości ramionami

obejmuje mnie

w wiosennym słońcu - -

 

Wielki Czwartek, 2007 r.

 

 

 

*

*         *

 

Schnę bez  CIEBIE

a moje kości

są jak gałązki

oderwane od drzewa

 

Wielki Piątek, 2007 r.

 

 

z cyklu "Kropelki snu"

 

 

*

*             *

 

konary pełne poezji

 

ugina wiosenny wiatr ...

 

21 marca 2007 roku

 

 

 

*

*            *

 

wiązanka wiosennego słońca

 

dla Ciebie -

 

 

 

*

*                *

 

zło jest popiołem

 

zasypującym nas jak wulkan - -

 

 

 

z cyklu "Kropelki snu"

 

 

 

 

 

CZY  WIESZ  ŻE

 

dotykając człowieka

 

d o t y k a s z   Boga ...

 

w klasztorze w Ostrołęce,

1 kwietnia 2007 r.

 

 

 

PRZYPADEK  KLASYCZNY

 

podwójne dno słów

 

- obłuda ...

 

Dnia 8 kwietnia 2007 r.,

Wielkanoc

 

 

*

*                  *

 

oszołomieni karuzelami dni

szukamy cienia miłości.

 

+ + +

 

Wlokę myśli wlokę ciało

na kolejną noc ...

 

 

 

 

z cyklu „Kropelki snu”

 

 

 

BEZ  ZNIECZULENIA

 

wahadło słońca

rozprasza mrok nocy

wyznacza drogi

pełne światła

 

gdzie pójdziemy

nimi? ...

 

 

 

 

*

*                 *

 

KOCHAM  CIĘ

SŁOŃCEM  WIOSNY  I  LATA

SŁOŃCEM  JESIENI  I  ZIMY

ZAPACHEM  GWIAZD

NA  CICHYM  NIEBIE

WODOSPADEM  TĘSKNOTY

U  WÓD  MIŁOŚCI ...

 

 

 

*

*             *

 

Płaszczem snu

przykryj mnie

na ciemną noc

Przed zachodem

tak czerwieni się

niebo. W powietrzu

wisi krzyż czasu.

Na nim zawiesiłeś

swoje Serce Panie - -

 

z cyklu "Kropelki snu"

 

 

 

*

*                  *

 

Kwiaty płomiennym blaskiem

rzucają cień nad wodą.

Jezioro szczęścia zmierzcha

gdy wody nocy się zbiorą ...

 

Gwiazdy są takie blade

gdzieniegdzie między chmurami.

Życie przechodzi szare

między słońcem i snami ...

Okładki książek tego autora (w wersji drukowanej):